czwartek, 7 marca 2013

Wielkie otwarcie



   Tam, gdzie kiedyś stał hotel, z niebiańskim Piekiełkiem i kultowym striptizem w wykonaniu najprawdziwszych lasek z peerelu, niejaki RP - biznesman, jak napisały Nowiny, otworzył nowy Plac Balcerowicza i nazwał go Galerią.
   Wieść o otwarciu ekskluzywnego balcerka dotarła pod okoliczne strzechy i lud Najciemniejszej III RP, zaopatrzony należycie w chwilówki, odpalił swoje rzęchy i karnie zameldował się w kolejnej hurtowni niejakiego RP - biznesmana, jak napisały Nowiny, naprzeciwko Najbardziej Ukochanego Pomnika WC, aby pokłonić się Panu Inwestorowi.
   Ale jak to lud, zapracowany i nieokrzesany, nie miał czasu się domyć,  wparował na pańskie pokoje w zafajdanych gumowcach prosto ze stajni, zostawił  duże gie na posadzkach i w kasach, podprowadził papier toaletowy, rozpieprzył kilka chińskich klamek w wychodkach i obsikał pisuary.
  - Dokładnie - zgodził się ze mną znany w Rze harmonista, występujący gościnnie na Dołowej, niejaki Ha, który także przyszedł się załatwić.

                                                                                  Edward Bolec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz